Prawie nic! ale pomalutku.....
Jak w tytule, prawie nic się u nas nie dzieje! ( brak kasy!!! - mieszkania dalej nie możemy sprzedać ) !
Ale pomalutku - mąż samodzielnie! (oczywiście ja mu we wszystkim pomagam) dokonał podłączenia wody, od granicy działki do pomieszczenia gospodarczego.
:)
:)
:)
Mamy już w domciu światło! i teraz wodę! :))
:)
Następnie mąż wykonał przyłącze kanalizacyjne!
:)
:)
:)
Teraz przyszła kolej na rozprowadzenie rur do odbioru deszczówki. Wczoraj kupiliśmy 24 szt. 2m które podłączone zostaną do zbiornika 1000 l. ( w ten sposób odzyskamy wodę do podlewania działeczki i mycia samochodu)
:)
:) Wszystko to odbywa się w wolnych chwilach, po pracy, troszkę trwa....ale cieszy:)