Zrobiłam to sama!!
Na budowie często spędzam czas,z oczywistych względów bardzo lubię tam przebywać- często wyrywam chwasty,pomagam też mężowi przy różnych lżejszych lub cięższych pracach: jak zakopywanie dołów,,montaż tymczasowego ogrodzenia,coś podać,coś przytrzymać,oczywiście na bieżąco ogarniam wszystko- staram się utrzymać ład i porządek. I sprawia mi to ogromną radość.
A dzisiaj zaczęłam przygotowywać podłogi pod ogrzewanie podłogowe...najpierw docięłam i rozłożyłam warstwę folii budowlanej pod kable elektryczne i rureczki wodne,następną warstwą przykryłam elektrykę,pozostawiając rurki na wierzchu, na to wszystko styropian 2 cm, a następnie na przemian styropian 5 cm..oczywiście było masę docinania,inst. wodne muszą być na wierzchu.Założyłam sobie że wykonam podłoże w kuchni i salonie, ale niestety wszystko jest bardzo czasochłonne i normy nie wykonałam,...........ale i tak jestem z siebie dumna
W przyszłym tygodniu panowie mają rozprowadzić ogrzewanie podłogowe.