To już chyba pech!!!!
Prześladuje mnie od wczoraj.....Okna Velux do wymiany!!
Mamy kolejny problem - znowu nerwówka . Dzisiaj śpię sobie w najlepsze (po pracowitej nocce,dodam że pracuję w magazynie nawozów i sprzedaż mamy ogromną) i oto o godz. 10 telefon od męża ..oho- myślę sobie - coś ogromnie ważnego ! ! ( w błahym przypadku by mnie nie budził )
Okazało się że okna mają klamkę na górze! - porażka ( przecież nie będę wchodzić na drabinę, żeby je otworzyć ). Niestety, jakby tego było mało, facet u którego zamawialiśmy okna jest na wolnym. Także do jutra nic nie wiemy. Oczywiście absolutnie się nie zgodzę na w/w okna !!! Coś nam się pod górkę zaczęło - a tak pięknie było.
Proszę bardzo trzymajcie kciuki.. wczorajsze pomogły. Dzięki, dzięki...
Ze spania już nici.... a jeszcze jedna nocka przedemną......